Nie jesteśmy przykładnymi blogerami, nie umieszczamy postów regularnie:) Jak to zwykle bywa w ciągu dnia jest milion innych spraw do załatwienia, a i tak ciągle za mało czasu. Nasza najmłodsza córka skończyła już miesiąc. Z tej okazji pstryknęłam jej zdjęcie
Tak wygląda nasza mała pociecha w dni ukończenia miesiąca. Aktualnie zakładam, że co miesiąc pstryknę fotkę żeby zobaczyć jak bardzo się zmienia na przestrzeni pierwszych 2 lat. Póki co idzie mi dobrze, tylko posta zamieszczam trochę po czasie. Ale temat nie o ty lecz o sesji, którą wykonał nasz nadworny fotograf rodzinny- Konrad Dembowski.
Będą jeszcze w ciąży zapragnęłam sesji brzuszkowo rodzinne, a że jesienią pogoda dopisywała, wybraliśmy się do Stolarzowic. Efekt pracy możecie podziwiać sami.
Ale mam silnego męża :) Potrafił mnie podnieść do zdjęcia, co prawda potem przez tydzień narzekał że coś w plecach go łupie ;P ale co tam.
Komentarz naszej córki do tego zdjęcia był dwuznaczny : " Ale ja mam dużo tatusiów"
Natomiast mój komentarz do większość zdjęć : " O rany ale ja mam duży brzuch"
A teraz moje ulubione 5 zdjęć.
Zdjęcia piękne, bardzo dziękujemy i polecamy się na przyszłość. Koniecznie musimy powtórzyć zdjęcie z dłońmi naszej rodzinki bo teraz brakuje tam jednej.
Teraz jestem do tyłu już tylko o naszą rocznicę ślubu, którą była 5 listopada. Ale to może jutro jak znajdzie się czas. A tymczasem dobranoc.
Dziękuje za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
naprawde piekne zdjecia :) mam nadzieje, ze i mi w tej ciazy uda sie w koncu jakies zrobic...
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie foty nie ma co :)
OdpowiedzUsuń