środa, 25 lutego 2015

Słoń Eustachy

     Jakiś czas temu męczył mnie talent i narodził się ON. 


    Słoń Eustachy, bo o nim mowa, czeka na nowy dom. Jest bardzo towarzyski i milusi. Lubi być głaskany i miętoszony i wprost przepada za dziećmi. W przeciwieństwie do innych słoni jest łagodny, uwielbia być ciągnięty za trąbę, szarpany za uszy i być gnieciony przez dzieciaki. 
   Słoń Eustachy pochodzi ze specjalnej hodowli- nie posiada kłów, kolczyków, zębów ani innych ostrych i twardych elementów, które mogą przeszkadzać maluchom w zabawie albo być dla nich niebezpieczne. Na drodze ewolucji słonikowi wyrosły piękne kolorowe uszy, które szeleszczą prze najlżejszym dotyku. 

Na grzebiecie Eustachy nosi kolorowe wstążki, z których jest bardzo dumny. Lubi pokazywać je dzieciom. 


     Zwykle trzymanie słonia w domu jest bardzo kłopotliwe- wymaga dużo jedzenia, przestrzeni i wiąże się z ogromnymi wydatkami. Słoń Eustachy na całe szczęście nie jest typowym słoniem- nie potrzebuje jedzenia, zmieści się do szafki albo szuflady. Eustachy lubi podróżować więc chętnie pojedzie z dzieckiem na wakacje, do babci, wujka, cioci albo na Zlot Pluszowych Słoni (o ile takie będą się odbywać w okolicy). 


SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO NASZEGO SKLEPU :)

piątek, 13 lutego 2015

POMYSŁ NA .... ulepimy dziś bałwana

Choć zima się już chyba skończyła- za oknem słońce, po śniegu pozostało już tylko wspomnienie- u nas w kuchni całą zimę spędził z nami bałwan Olaf. Uśmiechał się do nas z drzwi lodówki. 
Lodówka to takie miejsce, które przeważnie zawalone jest pracami dzieci, karteczkami z rzeczami do zrobienia, kupienia. Generalnie panuje na niej bałagan. Tej zimy postanowiłam to zmienić. Poza tym brakował nam śniegu prawie całą zimę, więc chociaż tak mogłam dziewczynom umożliwić podziwianie bałwana. 



Trochę foli samoprzylepnej, kilka kształtów do wycięcia i Olaf jak żywy spędza z nami zimę. Co prawda jeszcze trochę i będzie trzeba go usunąć, ale coś czuje że kolejnej zimy też u nas zamieszka.