wtorek, 29 stycznia 2013

Trufle- (nie)dietetyczna rozkosz :)

Bardzo długo nas tu nie było, najpierw święta potem nowy rok. Potem dopadł nas jakiś straszny wirus. Na szczęście wszyscy przeżyli i możemy pisać dalej :) Korzystając z okazji wszystkim chcieliśmy złożyć życzenia noworoczne- żeby ten nowy rok był rokiem samych sukcesów. Na początek nowego rok mamy dla Was sprawdzony, przepyszny przepis na trufelki. Zrobiłam już dwie partie( trzecia czeka na wykonanie) niestety tylko z jednej udało mi się coś spróbować, ponieważ mój kochany braciszek (który pewnie czyta tego bloga, żeby mieć przepis) wyjadł mi wszystkie trufelki za pierwszym razem i się jeszcze do tego nie przyznał. Trudno:) Przepis został znaleziony w jakieś starej gazecie przy porządkach świątecznych.Jak zwykle zmodyfikowany przekazuję dalej. 

Składniki: 
  • tabliczka gorzkiej czekolady
  • tabliczka mlecznej czekolady 
  • tabliczka białej czekolady
  • 5 dag herbatników
  • 5 dag migdałów -najlepiej już zmielonych
  • 4 łyżki (albo nawet ciut więcej, jak kto lubi :) rumu, winiaku albo jakiegoś mocnego likieru
  • 4 łyżki kremówki
  • trochę rodzynek moczonych w alkoholu

Pokruszyć herbatniki i posiekać migdały jeśli kupiliśmy w całości. Tabliczkę mlecznej czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać migdały, herbatniki i rodzynki. Wlać alkohol i śmietanę. Dokładnie wymieszać. Trzeba spróbować czy alkoholu jest wystarczająca ilość. Masę truflową odstawić do ostygnięcia na jakieś 30 min. Następnie już z ostudzonej masy formować kuleczki. Gorzką czekoladę schłodzić i zetrzeć na tarce. Wiórki wysypać na talerz. Natomiast białą czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Połowę kulek obtoczyć w wiórkach. Resztę nabijać na wykałaczki i zanurzać w przestudzonej białek czekoladzie (jak włożyłam do ciepłej dopiero co rozpuszczonej to mi się moje kulki truflowe też rozpuszczały :) trufle ułożyć na pergaminie i poczekać aż stężeją. Najlepiej włożyć je do lodówki. 
Za pierwszym razem była wersja w gorzkiej czekoladzie i białej- ale jednak biała u nas wygrała i teraz już nie bawię się w tracie gorzkiej czekolady. 

Mam nadzieję, że trufle będą Wam smakowały tak jak nam chociaż dietetyczne to one nie są. Jedna taka kuleczka ma ok. 148 kalorii. Ale co tam raz się żyje :) Smacznego